Niedziela, 26 lipca 2009
Kategoria Sam
imieniny Anny..spalanie kalorii wpad nad morze.
Ostatni dzień urlopu, ....spanie do 9:30, śniadanie ( jajecznica na boczku z cebulą moja specjalność), rodzinne wyjście do kościoła , następnie relaks przed TV( F1, niestety Kubica 13), gościna u Ani pyszne ciasto (dużo)...gdy wróciłem włączyłem kompa i przeczytałem blogbrata...padłem na kolana.
Czas wyjąć rower i spalić troszkę kalorii.
Trasa tradycyjna na Molo w Brzeźnie (Zaspie) :)
Czas wyjąć rower i spalić troszkę kalorii.
Trasa tradycyjna na Molo w Brzeźnie (Zaspie) :)
- DST 31.38km
- Teren 0.20km
- Czas 01:22
- VAVG 22.96km/h
- VMAX 65.20km/h
- Sprzęt góral
- Aktywność Jazda na rowerze
Jazda z "Rzeźnikiem"
Na początku na zaprzyjaźniony CPN "LOTOS" gdzie brat kończył pracę, następnie moją dróżka przez molo"Brzeźno to jego domu . Zabraliśmy mapę Gdańska 1971, i zaliczyliśmy 3 ulice na "B" (Beethovena, Bema,. Beniowskiego)

następnie z powrotem do jego domu po lampę przednią ( bo robiło sie ciemno), acha tylną kupli nową (taką jak stracił (na BikeOrient).
Następnie towarzyszył mi do domu...

następnie z powrotem do jego domu po lampę przednią ( bo robiło sie ciemno), acha tylną kupli nową (taką jak stracił (na BikeOrient).
Następnie towarzyszył mi do domu...
- DST 55.03km
- Teren 0.50km
- Czas 02:18
- VAVG 23.93km/h
- VMAX 70.60km/h
- Sprzęt góral
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 4 lipca 2009
Kategoria Sam
Zamulacz...
Bardzo , chciałem iść na rower gdyż dawno już nie jeździłem, nie pozwalała mi praca.
w końcu mimo wszystko wyciągnąłem rowerek i w drogę, plany były ambitniejsze ,a skończyło się na odwiedzinach brata w pracy, następnie z powrotem do domciu, przed samym domem jeszcze rundka na około osiedla bo brakowało troszkę do 20km :). Gdy dojechałem zaczęło padać wiec może dobrze ze nie pojechałem nad morzem?
w końcu mimo wszystko wyciągnąłem rowerek i w drogę, plany były ambitniejsze ,a skończyło się na odwiedzinach brata w pracy, następnie z powrotem do domciu, przed samym domem jeszcze rundka na około osiedla bo brakowało troszkę do 20km :). Gdy dojechałem zaczęło padać wiec może dobrze ze nie pojechałem nad morzem?
- DST 20.48km
- Teren 0.50km
- Czas 00:52
- VAVG 23.63km/h
- VMAX 66.40km/h
- Sprzęt góral
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 28 czerwca 2009
Kategoria Sam
Prawie maraton...
Miał być standarcik czyli do molo w Brzeźnie, jednak zajechałem do molo w Sopocie,( faktycznie jak sie dobrze dopompuje kółka to nawet góralem po kostce w Sopocie na ścieżce jest "masakra" ok. 2 km jazdy gorzej niż w terenie...).
Dziś bez aparaciku,ale zrobiłem parę fotek telefonem( nic ciekawego).
W okolicach molo duże zmiany, dawno mnie tam nie było...
1. wstęp płatny, a po 2 nie miałem kasy wiec nie wszedłem i oczywiście w okolicy jest zakaz jazdy rowerem (mały spacerek-odpoczynek).
Z powrotem jechał sie o dziwo lepiej nie wiem czy to dlatego że mięśnie rozgrzane czy wiatr zamiast w twarz i bok zacinał może troszkę w plecy...a może forma roście ? :), muszę dodać że na ostatnich 5 km czeka mnie stromy i długi podjazd... gdzie w drodze nad morze(zjazd) osiągam prędkość ponad 60km/h( przy ograniczeni do 30) :), a pod górkę ok .8-12 (dziś 10-14 km/h :) ).
p.s. przekroczyłem 200 w tym miesiącu...
z tym wynikiem nie mieszczę sie w top 500 u mężczyzn,a u kobiet byłbym w TOP 50, może trzeba zmienić płeć ? :)
Dziś bez aparaciku,ale zrobiłem parę fotek telefonem( nic ciekawego).
W okolicach molo duże zmiany, dawno mnie tam nie było...
1. wstęp płatny, a po 2 nie miałem kasy wiec nie wszedłem i oczywiście w okolicy jest zakaz jazdy rowerem (mały spacerek-odpoczynek).
Z powrotem jechał sie o dziwo lepiej nie wiem czy to dlatego że mięśnie rozgrzane czy wiatr zamiast w twarz i bok zacinał może troszkę w plecy...a może forma roście ? :), muszę dodać że na ostatnich 5 km czeka mnie stromy i długi podjazd... gdzie w drodze nad morze(zjazd) osiągam prędkość ponad 60km/h( przy ograniczeni do 30) :), a pod górkę ok .8-12 (dziś 10-14 km/h :) ).
p.s. przekroczyłem 200 w tym miesiącu...
z tym wynikiem nie mieszczę sie w top 500 u mężczyzn,a u kobiet byłbym w TOP 50, może trzeba zmienić płeć ? :)
- DST 42.05km
- Teren 0.30km
- Czas 01:45
- VAVG 24.03km/h
- VMAX 63.40km/h
- Sprzęt góral
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 23 czerwca 2009
Kategoria Sam
Dzień Ojca...
Po powrocie z córkami z przedszkola ,dzieci złożyły mi życzenia...wieczorkiem mimo silnego wiatru(8-10m/s),udałem się na standardową trasę( z małymi modyfikazjami) na Molo w Brzeźnie.

( Ja w krainie Kingsajz :), jeżeli male jest piękne to duże jest piekniejsze :) )
Po drodze zahaczyłem o plaże gdzie zrobiłem parę fotek falom i mojemu rowerkowi.

a następnie do taty.

po posileniu się kawą i dwoma kawałkami sernika udałem sie do domu.

( Ja w krainie Kingsajz :), jeżeli male jest piękne to duże jest piekniejsze :) )
Po drodze zahaczyłem o plaże gdzie zrobiłem parę fotek falom i mojemu rowerkowi.

a następnie do taty.

po posileniu się kawą i dwoma kawałkami sernika udałem sie do domu.
- DST 32.53km
- Teren 0.30km
- Czas 01:28
- VAVG 22.18km/h
- VMAX 58.50km/h
- Sprzęt góral
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 21 czerwca 2009
Kategoria Sam
Trening przed pokonaniem 1000 km...
Trasa głownie ścieżkami rowerowymi,czasami chodnikiem albo ulicą, aby jak najszybciej bo straszny wiatr i nie tyle silny co zimny chciałem troszkę po reklamować bloga niestety po 1,5 km z zimna musiałem ubrać bluzę( dlatego teraz po koszulkach trzeba by pomyśleć o bluzach z długim rękawkiem BS, na jesień jak znalazł, oczywiście z małymi zmianami ap ropo umieszczenia indywidualnych napisów).
I tak przez Nowy Port dojechałem do mola w Brzeźnie, tam mały lans (sesja rozbierana...

...z bluzy :)
p.s. średnia wyższa gdyż zaczołgam łamać przepisy na ograniczeniach do 40 jechać 60km/h, a o światłach czerwonych nie wspomnę...(ale kondycja roście na podjazdach)
...aha 1000km ale w ciągu jednego miesiąca(dla niektórych to pryszcz, a dla innych wyzwanie).
I tak przez Nowy Port dojechałem do mola w Brzeźnie, tam mały lans (sesja rozbierana...

...z bluzy :)
p.s. średnia wyższa gdyż zaczołgam łamać przepisy na ograniczeniach do 40 jechać 60km/h, a o światłach czerwonych nie wspomnę...(ale kondycja roście na podjazdach)
...aha 1000km ale w ciągu jednego miesiąca(dla niektórych to pryszcz, a dla innych wyzwanie).
- DST 31.76km
- Teren 0.30km
- Czas 01:24
- VAVG 22.69km/h
- VMAX 60.60km/h
- Sprzęt góral
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 20 czerwca 2009
Kategoria Sam
Hestia Piknik
Dobry kolega paruje w "Hestii" i załatwił zaproszenia na imprę zamkniętą.
Taki piknik dla rodzin z dziećmi,rożne zabawy a po za tym lody, owoce , napoje potrawy z grilla oraz dla dorosłych piwo :) , wszystko free :) i tak rzez 8 godzin.
można było postrzelać z łuku(też strzelałem), wiatrówki, dla dzieci zjeżdżalnie , malowanie twarzy, trampoliny , małe bangii i wiele różnych atrakcji na scenie i konkursów np. magik, występy Hugo tego z telewizji + prowadzący itp.
Ja skosztowałem poza czymś do żołądka , coś dla ciała czyli troszkę ruchu, aby za chwile skosztować kolejną pieczeń z grilla z dodatkiem złotego napoju. :)

Wyścig na czas dystans 2x ok.30metrów mój czas 24sek z groszem(rekord ok.21 sek.przez 9-latka) przed startem zrobiłem małe kółko próbne wiec dystans 100 metrów jak najbardziej zasłużony :)
Taki piknik dla rodzin z dziećmi,rożne zabawy a po za tym lody, owoce , napoje potrawy z grilla oraz dla dorosłych piwo :) , wszystko free :) i tak rzez 8 godzin.
można było postrzelać z łuku(też strzelałem), wiatrówki, dla dzieci zjeżdżalnie , malowanie twarzy, trampoliny , małe bangii i wiele różnych atrakcji na scenie i konkursów np. magik, występy Hugo tego z telewizji + prowadzący itp.
Ja skosztowałem poza czymś do żołądka , coś dla ciała czyli troszkę ruchu, aby za chwile skosztować kolejną pieczeń z grilla z dodatkiem złotego napoju. :)

Zdjęcie z wycieczki rowerowej© grzes75
Wyścig na czas dystans 2x ok.30metrów mój czas 24sek z groszem(rekord ok.21 sek.przez 9-latka) przed startem zrobiłem małe kółko próbne wiec dystans 100 metrów jak najbardziej zasłużony :)
- DST 0.10km
- Aktywność Jazda na rowerze
Po dowód rejestracyjny do samochodu :)
...tak sie złożyło że przez przypadek mój tata posiadał dowód rejestracyjny od mojego auta,a ja jego.Pojechałem wymienić sie papierami, po drodze zajechałem do brata( gdyż właśnie kończył prace)i wraz z nim przez molo na Zaspie(Brzeźnie) udaliśmy sie do jego domu.
...Po wymianie i małej pogawędce udałem sie do moje domciu dziś jechało sie lepiej niż w niedziele jednakże czułem jeszcze małe zmęczenie z niedzielnej masakry.
...Po wymianie i małej pogawędce udałem sie do moje domciu dziś jechało sie lepiej niż w niedziele jednakże czułem jeszcze małe zmęczenie z niedzielnej masakry.
- DST 30.11km
- Teren 0.40km
- Czas 01:24
- VAVG 21.51km/h
- VMAX 59.90km/h
- Sprzęt góral
- Aktywność Jazda na rowerze
Masakra.....jak dla mnie
Plan był zrobienie ok 30km tz. w gdańsku z Ujeściska na molo w Brzeźnie, po drodze zdzwoniłem się z bratem i postanowiłem zwiększyć dystans do Sopotu aby tam pokazać mi treningową pętle na ul.Reja .

Gdy wróciliśmy na Gdańską Zaspę gdzie sie rozstaliśmy stuknęło mi 40km jechało się dobrze, lecz nagle na 45 km złapała mnie niemoc i niechęć do jazdy ledwo na prostej bujałem sie z prędkością 20km/h .Ale to nie było najgorsze po przeroszeniu 50 km czekał na mnie ostry i długi podjazd na dzielnice Gdańska Chełm .To była MASAKRA mimo dwóch postojów podjechałem w żółwim tempem ale nie pchałem roweru, to mnie kosztowało jednak sporo sił gdyż do domu nie licząc małych zjazdów wlekłem sie niespełna 15 km/h... ale dojechałem .
p.s.dystanse trzy cyfrowe muszą jeszcze poczekać, na razie muszę zacząć jeździć: po 1. częściej ,a po 2. zadowolić sie pętlami 20-40km

Sopot na ul.Reja© grzes_75
Gdy wróciliśmy na Gdańską Zaspę gdzie sie rozstaliśmy stuknęło mi 40km jechało się dobrze, lecz nagle na 45 km złapała mnie niemoc i niechęć do jazdy ledwo na prostej bujałem sie z prędkością 20km/h .Ale to nie było najgorsze po przeroszeniu 50 km czekał na mnie ostry i długi podjazd na dzielnice Gdańska Chełm .To była MASAKRA mimo dwóch postojów podjechałem w żółwim tempem ale nie pchałem roweru, to mnie kosztowało jednak sporo sił gdyż do domu nie licząc małych zjazdów wlekłem sie niespełna 15 km/h... ale dojechałem .
p.s.dystanse trzy cyfrowe muszą jeszcze poczekać, na razie muszę zacząć jeździć: po 1. częściej ,a po 2. zadowolić sie pętlami 20-40km
- DST 55.41km
- Teren 0.40km
- Czas 02:41
- VAVG 20.65km/h
- VMAX 63.70km/h
- Temperatura 14.0°C
- Sprzęt góral
- Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 4 czerwca 2009
Kategoria z Bratem
Sesja zdjęciowa w nowej koszulce :)
Dziś odwiedził mnie mój brat Flash i przywiózł mi koszulkę gdyż kurier dotarł do niego.
I z rowerkami wybraliśmy się na osiedlowy plener zrobić parę fotek.

Tu proszę nie zważać na moją paskudna osobę, pragnąłem pokazać piękno wzoru koszulki.

widok z tyłu :)


tu na osiedlowym asfalcie

dziękuje za uwagę do zobaczenia na ścieżkach,drogach i bezdrożach...
I z rowerkami wybraliśmy się na osiedlowy plener zrobić parę fotek.

Tu proszę nie zważać na moją paskudna osobę, pragnąłem pokazać piękno wzoru koszulki.

widok z tyłu :)


tu na osiedlowym asfalcie

dziękuje za uwagę do zobaczenia na ścieżkach,drogach i bezdrożach...
- DST 1.02km
- Teren 0.30km
- Czas 00:06
- VAVG 10.20km/h
- VMAX 34.50km/h
- Sprzęt góral
- Aktywność Jazda na rowerze