Piątek, 12 sierpnia 2011
Kategoria praca
W pracy...rower "zdechł" :)
W pracy musiałem udać się do odległej stacji energetycznej, postanowiłem skorzystać z roweru służbowego , aby oszczędzać nogi.
Na powrocie, spotkałem pracownika jednej z instalacji rafinerii ,zatrzymałem się aby się go spytać o pewna rzecz. Ruszając przy drugim obrocie korbą straciłem opór i poleciałem z rowerem na ziemię (beton). Wielkie było zdziwienie tego pracownika i moje, nic większego poza zadrapaniem na palcu, obitym i obtartym kolanem mi się nie stało , jednak na rowerze już się jeździć nie da (trzeba będzie go naprawić jeśli kierownik da pieniądze).
przyczyna upadku.
Na powrocie, spotkałem pracownika jednej z instalacji rafinerii ,zatrzymałem się aby się go spytać o pewna rzecz. Ruszając przy drugim obrocie korbą straciłem opór i poleciałem z rowerem na ziemię (beton). Wielkie było zdziwienie tego pracownika i moje, nic większego poza zadrapaniem na palcu, obitym i obtartym kolanem mi się nie stało , jednak na rowerze już się jeździć nie da (trzeba będzie go naprawić jeśli kierownik da pieniądze).
przyczyna upadku.
- DST 2.50km
- Sprzęt rower służbowy
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Jak rower pokonujący takie małe dystanse mógł się tak rozwalić? :)
Jak kierownik nie da pieniędzy to uderzaj do prezesa ;) flash - 05:59 niedziela, 14 sierpnia 2011 | linkuj
Jak kierownik nie da pieniędzy to uderzaj do prezesa ;) flash - 05:59 niedziela, 14 sierpnia 2011 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!